....poszczególne szuflady....

piątek, 7 maja 2010

***

nadgarstki pachną
sianem zmokłym
nagłym deszczem
i tęczą na niebie
marzeniem rozkwitłą

i dłonie mnie pieką
naglą mnie ręce
serce goryczą
lepione misternie

korzenie we mnie masz
myślą oplotłeś
tęsknotą kusisz ciemność
nocy sennej

na dobranoc jestem
mgły porannej
oczekując niecierpliwie