....poszczególne szuflady....

poniedziałek, 23 maja 2011

nic to

kobiety z klanu

papierowych kulek

pęczki konwalii zmieniają

w słowa ulotne

dla uszu ubogie

dla ciebie nie pojęte


włos na czworo podzielony

nie odrośnie od

pstryknięcia palcem

nocny bezdech i

słone myśli

rankiem kwitną piołunem


w polaroidzie myśli

oglądam się za siebie

karnawałowe maski

i fajerwerki próżności

i coraz zimniejsze

ręce

piątek, 6 maja 2011

nie pamiętam

nie pytaj

te słowa jak drzazgi

tęczówka oka uparcie

szuka horyzontu

czerwonych ust

choć na pamięć znasz

mój uśmiech i pocałunki


w zapachu kory

mchem porastasz niepamięci

wspomnień nijak

ocucić

nie potrafię

naręczem mleczy

tęsknotą rosy pojonych

mamisz i kusisz


noc pachnie

wiatrem i szumem rzeki

oddycham łapczywie

palcem po niebie kreślę

wyznaczam czas

chce pamiętać

każdą gwiazdę

o której mówiłeś