....poszczególne szuflady....

poniedziałek, 2 czerwca 2014

***


przemoknięta twoimi słowami
rozmieniam na drobne
chwile pogrzebane przed laty

dlaczego wciąż kwitnie  we mnie
zapach lipy
a szorstkość twoich dłoni
przypomina leniwe złudzenia

zapadnięte powieki snem spowite
gonią króliczka
mówisz wyraźnie że go oswoisz
by dotarła do mnie
prawda naszej nieskończoności

nie twoja lecz pożyczana
znowu zasypiam
z głową na kamieniach
z cykutą na ustach
częstuję cię świtem
kolejnego spełnienia

1 komentarz:

  1. Będę zaglądać częściej. Piękny wiersz. Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! :-)

    OdpowiedzUsuń